Brzoskwinia do potęgi - Coca Cola i Fanta

By To Nie Manga - 21 kwietnia



Na bieżąco śledzę SoraNews, gdyż w ferworze pracy często nie mam czasu odwiedzać sklepów i sprawdzać jakie oferują nowości. Gdy usłyszałam o Coca Coli brzoskwiniowej byłam zarazem zaintrygowana i zaniepokojona. Co by tu nie kryć, nie wydawało mi się by smak tego napoju miał szansę współgrać z brzoskwinią. Do tego zastanawiałam się skąd taki pomysł. Przecież jeszcze całkiem daleko do sezonu na brzoskwinie. Ale jedno rzucało się w oczy, przepiękna butelka. Uwielbiam taki słodki design, być może kiczowaty, jednak te kolory, po prostu cudowne. Gdy więc  jeden z gimnazjalistów złapał pękatą butelkę, nie wahałam się i podążyłam za jego przykładem.
I o dziwo, ta kombinacja wspaniale się uzupełnia. Smak brzoskwiniowy wyłania się chwilę po, nie przytłaczając słodkością Coca Coli.


Wydaje mi się, że napój ten odniósł duży sukces. Bo pojawiła się również Fanta o smaku brzoskwini, z adnotacją że to smak dla dorosłych. Jednak ani butelka ani smak nie przykuły mej uwagi.
Szybko wskoczyła jej inna ładniejsza wersja, którą sfotografowałam ze słodkim cukierkiem.
A chociaż do sezonu na brzoskwinie daleko, gdy zobaczyłam model służący za brzoskwinie w dzielnicy zakupowej dla restauratorów tuż obok dworca w Nambie nie mogłam się powstrzymać. Co bez wątpienia zapiszę na swojej liście jednego z najgłupszych zakupów w mojej historii. A póki co dla miłośników niezdrowych napojów, wznieśmy toast brzoskwinią.

  • Share:

You Might Also Like

0 comments