Fushimi Inari - obramowana przechadzka na start

By To Nie Manga - 29 lipca


Jeśli nawet Fushimi Inari stanowi dla was tajemniczą nazwę, bez wątpienia widzieliście gdzieś zdjęcie cynobrowych bram Tori. Właściwie są one obecne we wszystkich szintoistycznych świątyniach, symbolizując przejście do sfery uświęconej, sakralnej. Tylko, że tutaj jest ich ponad 10,000. Jeśli macie pod ręką wolne 400,000 yenów sami możecie kupić mniejszą bramę, a wasze imię będzie wypisane z tyłu bramy. Podobno firmy często dokonują takich dotacji.
Świątynia oddaje hołd bogu Inari, który odpowiada za urodzajne plony i powodzenie interesów. Bóstwo to kontaktuje się za pomocą lisich posłańców. Nie dziwcie się więc, że już nawet na stacji zobaczyć ich sylwetki. Chociaż niestety na szlaku, lisów nie ma. Co najwyżej koty.


Jeśli udajecie się do świątynie ze stacji JR Inari, wystarczy się kierować za tłumem i za chwilę dotrzecie do świątyni. W czasie dni świątecznych będzie mogli przed rozpoczęciem wspinaczki posilić się tradycyjnym jedzeniem ulicznym. Na zdjęciu poniżej lekko podrasowane tayaki na zachodnią modłę, z szynką i serem.


Świątynia  prezentuje się okazale, wymalowana również na cynobrowo, kolor ten ma nas uchronić przed złymi duchami. Otoczona posągami a jakżeby inaczej lisów.







Po przeciskaniu się przez tłum, w związku z dniem świątecznym rozpoczęliśmy wspinaczkę. O tyle ciekawą że przechodzisz pod wieloma bramami. Nie wiem jak jest w dni powszednie, jednak muszę przyznać, że nie mieliśmy możliwości zrobienia typowego zdjęcia tori. W miejscach gdzie tworzyły piękny szpaler, tłum był ogromny. Co prawda niektórzy egocentrycy musieli zatrzymywać raz po raz kolejkę za nimi, by strzelić sobie selfi. Sama czułam, że nie jest dla mnie to aż tak ważne. Niektórzy turyści, często cudzoziemcy denerwowali się starszymi osobami przed nimi. Postanowili więc przycwaniakować i pójść pod prąd, byle szybciej. Myślę jednak, że nawet czasem to powolne tempo i brak możliwości zrobienia porządnego zdjęcia ma w sobie coś uspokajającego.  




Sam spacer nie był nadmiernie męczący, można trochę się zmachać na pewnych odcinkach, ale wydaje mi się, że dla osób, które dobrze czują się w lesie, taka przechadzka będzie świetnym przeżyciem. Jeżeli dojdziecie do przecięcia szlaku Yotsutsuji,możecie się zachwycić piękną panoramą. Stamtąd do najwyższego punktu już tylko kawałek.




  • Share:

You Might Also Like

2 comments

  1. Bramy cudowne.
    Do czego służą te kolorowe girlandy.

    OdpowiedzUsuń
  2. O girlandach wiedzy nie mam, ale są tuż pod tabliczkami, które służą do składania życzeń, więc być może są z tym powiązane.

    OdpowiedzUsuń