Zupa z rzodkwią japońską, palce lizać

By To Nie Manga - 21 października


Rzodkiewka, rzodkiew, rz, rz...........


Rzodkiewka to jedno z moich ulubionych warzyw. Teraz trochę  mi za nią tęskno, szczególnie w towarzystwie twarożku. Na pocieszenie pozostaje mi rzodkiew japońska. Daikon jest zwyczajnie przepyszny. Po pierwsze chrupki, a to jest dla mnie jedna z nadrzędnych wartości warzyw. Po drugie soczysty. Dodatko gdy ugotowany, ma tendencję przejmować smak potrawy wzbogacając się, i nie tracąc zarazem oryginalnej ostrej nuty.
Jedno warzywo, a tyle zastosowań. Najprościej go zetrzeć wymieszać z ponzu bądź sosem sojowym i dodać jako dressing do mięsa bądź warzywnych kotletów. Można też daikon drobno pokroić i wykorzystać jako sałatkę. Ale świetnie smakuje gotowany. Dlatego dzisiaj zupa. 
Bardzo prosta i pożywna. Oczywiście z pastą miso. To alternatywa dla tych  wszystkich, którzy nie są fanami szpinaku. Chociaż jeśli jesteście eksperymentatorami, bierzcie wywar dashi, wrzucajcie warzywa a na koniec po przestudzeniu dodawajcie miso i znajdźcie swóją ulubioną.

Przepis:

Składniki:

Smażone tofu    5 g
Daikon              30 g
Liście daikon     5 g
Miso                  8 G
Wywar dashi     150g

Przygotowanie:

Daikon kroimy na grubsze ładnie prezentujące się kawałki. Smażone tofu kroimy w większą kosteczkę. Wszystkie składniki razem z liśćmi wrzucamy do gotującego się dashi. Gdy warzywa nabiorą miękkości wyłączamy gaz. Po lekkim przestudzeniu dodajemy miso (o rodzajach miso możesz poczytać tutaj).  

  • Share:

You Might Also Like

0 comments