Rolady na tofu aburaage

To to Tofu ?

Kiedyś myślałam, rzeczy zrobione z soi przypominające ser to tofu i tyle. Dzisiaj wiem, że można wyróżnić z dziewięć rodzajów tofu. Dzisiaj będzie o jednym z nich o nazwie aburaage. Na pierwszy rzut oka może nam przypominać skórkę chleba, chociaż w smaku i teksturze jest zupełnie inne. Większość osób może kojarzyć je z inarizushi.

Aburaage jest de facto głęboko smażonym tofu, możecie przyrządzić je sami, jeśli smażenie wam niestraszne. Na moje szczęście jest to niezwykle tani i szeroko dostępny w Japonii składnik i w obecnej zapaści ekonomicznej, bardzo przydatny.
W smaku bywa słodkie, ma dość dziwną teksturę, można jego paski dodać do zupy miso. Dla odważniejszych to składnik, na grillowaną kanapkę, albo roladki, za które weźmiemy się dzisiaj. Nie wiem, czy robiliście kiedyś prostsze rolady. Nie trzeba tutaj nic tłuc, a samo zawijanie jest dość proste. Co tu będę gadać, zakasamy rękawy i do roboty.

Zawijamy roladki

Przepis pochodzi z książki てんきち母ちゃんのゆる糖質オフのやせる献立－たっぷり食べてウエストマイナス9cm!

Dedykowanej dla matek, które przez ograniczenie cukru chcą stracić centymetry w talii. Postanowiłam większość z nich zamieścić na blogu, gdyż są dość zdrowe jak na codzienną japońską kuchnię. Mało jest w nich cukru, soli i mięsa, a bardzo dużo warzyw, co niestety nie jest typowe. Do tego dania są bardzo proste w przygotowaniu, dlatego polecane dla zarobionych ludzi 。 Możecie książkę zakupić na Amazonie. Polecam!.Blog autorki Inoue Kanae również warto sprawdzić.