Tempozan - poznaj Osakę od innej strony, wycieczka po kosztach

By To Nie Manga - 16 listopada

Akwarium Kaiyukan

Poznaj Osaka od innej strony

Ilekroć jechałam odnowić moją wizę, mijałam Tempozan Harbour Market. W końcu wybraliśmy się, by sprawdzić to miejsce.

Co możesz zobaczyć płacąc

Mogliśmy odwiedzić Akwarium Kaiyukan, jednak mam trochę mieszane uczucia do takich miejsc. Jeśli jednak chcecie tam iść, lepiej kupić bilety wcześniej, kolejki są zastraszające.

 Żyrafa z klocków Lego


Mogliśmy pójść do LEGOLANDU, atrakcja jednak wydaje się głównie przeznaczona dla dzieci i dość droga. Dla zainteresowanych wspominam, że bilety są tańsze online.
Mogliśmy sprawdzić kafejkę z różnymi zwierzętami, Tempozan Anipa. Wolę jednak obserwować zwierzaki na łonie natury.

Statek Santa Maria

Mogliśmy również wybrać się na 45-minutowy rejs statkiem Santa Maria lub 10-minutowy promem, zerknąć, chociaż na Universal Studios Japan.

Zerknijmy na diabelski młyn

Moglibyśmy podziwiać zatokę Osaki na ogromnym diabelskim młynie o wysokości 112.5 metrów.
Jednak żadnej z tych rzeczy nie zrobiliśmy? Czemu?
Po pierwsze, wszystkie te rozrywki sporo kosztują, a niekoniecznie strasznie nas rajcują.
Po drugie, czemu nie połazić jak najmniejszym kosztem i przekonać się, czy czeka nas coś wartego zobaczenia.

Syrenka z Osaki

Zapraszam Was dzisiaj na biedo-wycieczkę. Hajsu za dużo nie potrzeba, za to przydadzą się dwie sprawne nogi, bo trochę połazimy.

Atrakcje za darmoszkę

Wejście do Tempozan Marketplace

Zwiedzamy Naniwa Kuishinbo Yokocho


Zanurzamy się w Osace z dawnych lat

Najpierw wybraliśmy się na zwiedzanie centra handlowego Tempozan Marketplace, którego główną atrakcją jest Naniwa Kuishinbo Yokocho. Są to restauracje z jedzeniem najbardziej popularnym w Japonii i Osace. Znajdziecie tam takoyaki (kawałki ośmiornicy w cieście), okonomiyaki (placek z kapusty), omurice (omlet nadziewany ryżem), japońskie curry, kushikatsu (smażone w głębokim tłuszczu mięso i warzywa), oraz wiele innych.


Jedna z licznych restauracji

Ktoś pali?

Jeśli ktoś chce spróbować japońskiej kuchni, jest to świetne miejsce. Tym bardziej że całe miejsce jest wystylizowane, tak by oddać Japonię z roku 1960.

Odwróc się piesku



Zwiedzamy dziwne sklepy

Przyznam się, że spędziłam tam, sporo czasu fotografując. Plusem jest też to, że można zwiedzać pawilon za darmo.

Drinki do wyboru do koloru

Mega naleśniki


Gdy już się posilicie, możecie obejść sklepy i znaleźć taki oto, w którym można kupić atrapy jedzenia. Jest to chyba głównie japońska praktyka, że restauracje na swoich wystawach używają atrap jedzenia. One same z daleka mogą wręcz pomylić się z oryginałami. Zwykle kosztują dość dużo, ale możecie znaleźć breloczek z sushi itp., by potem wymiatać po powrocie z zagranicy. Sama kiedyś kupiłam udawaną brzoskwinię. Gdy robiłam zdjęcia Coca-Coli brzoskwiniowej. Co ciekawe, w owym okresie owoce nie były świeże dostępne w Japonii, a nawet gdyby były, plastik wyniósł mnie taniej.

A może jakieś tradycyjne słodycze?


Prawie najmniejsza góra w Japonii

Czas na spacer

Na koniec zaś postanowiliśmy trochę się po wspinać. W tym celu udaliśmy się na drugą najniższą górę w Japonii. Co ciekawe swojego czasu była ona najniższą w Japonii, 4,53 metra. Przegrywała z nią 6,05-metrowa Hiyoriyama. Wskutek trzęsienia ziemi i tsunami w 2011, Hiroiyama zmalała do 3 metrów. Od tego czasu góra Tenpō jest druga pod względem maleńkości. Co ciekawe Wikipedia nazywa Tenpo najmniejszą, szukając jednak w internecie, znajdziecie zdjęcia z 3-metrowej Hiyoriyami.
Do tego to wcale nie jest tak, że ktoś to sobie wymyślił w celach marketingowych. Góra została uznana za górę przez Geograficzny Instytut Pomiarów w 1996 roku.

Pomnik cesarza Meiji


Cały park i sama góra został uformowany przez ludzi, którzy ściągnęli ziemię z rzeki Ajigawa, by utworzyć punkt, z którego można było prowadzić statki wpływające do portu.

Miejsce jest popularne szczególnie w czasach kwitnienia wiśni.

Trochę zieleni w mieście

Przed pandemią można było zdobyć certyfikat, ze zdobycia góry. Ja niestety zagapiłam się i tego nie zrobiłam.

Pomnik dla pierwszej pary w podróży poślubnej

Atrakcje parkowe

Co ciekawe na terenie parku znajduje się również instalacja przypominająca lampion. Podobno uznaje się, że z parku Tempozan odbyła się pierwsza podróż poślubna. Sakamoto Myoma ze swoją żoną Narasaki Ryō, wyruszył statkiem do portu Kagoshima. Dla mnie to dość grubymi nićmi szyty przykład do tego jest podobno niezgoda również wśród japońskich historyków, z drugiej strony, niech i Japończycy mają swój honeymoon.
Wybralibyście się na moją wycieczkę po kosztach?



Czas odpocząć

Dojazd:

Dojedź do stacji Osakoko

  • Share:

You Might Also Like

0 comments